Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od ekscytującej wizyty w PixelXL. Było to miejsce pełne nowoczesnych, interaktywnych gier i zabaw, które w doskonały sposób łączyły rozrywkę z edukacją. Uczniowie mieli okazję sprawdzić swoją sprawność logiczną, rozwiązując skomplikowane łamigłówki, oraz przetestować pamięć w dynamicznych i angażujących wyzwaniach.
Praca w grupach i konieczność szybkiego myślenia sprawiły, że wszyscy aktywnie uczestniczyli w zabawie, wzmacniając przy tym umiejętności współpracy i zdrowej rywalizacji.
Następnie przenieśliśmy się do świata percepcji i oszustw wzrokowych – Muzeum Iluzji MIRAGE. To niezwykłe miejsce pokazało nam, jak łatwo nasz mózg ulega złudzeniom optycznym.
Uczniowie mieli okazję na własnej skórze doświadczyć: wejście do tunelu Vortex, w którym pomimo stabilnego podłoża, traciliśmy poczucie równowagi, zobaczyć liczne hologramy i instalacje wykorzystujących fizykę i matematykę do tworzenia niemożliwych obrazów, wejść do pokoju bez podłogi, burzowego, Rubika czy hipnozy, być w odwróconej sali, a także na ściance układance.
Wizyta ta była świetną lekcją, jak ważne jest krytyczne myślenie i nieufanie temu, co się wydaje
Zwieńczeniem dnia była wizyta na Jarmarku Świątecznym w Gdańsku. Uczniowie zanurzyli się w magicznej, przedświątecznej atmosferze. Jarmark urzekł nas blaskiem świateł, zapachem pierników, grzanego soku i świątecznych przypraw.
Młodzież miała czas na podziwianie pięknych dekoracji i choinki miejskiej, zakup drobnych pamiątek i upominków, skosztowanie lokalnych smakołyków.
Jarmark był idealnym, relaksującym akcentem po intensywnym dniu pełnym logicznych wyzwań i wizualnych wrażeń.
Wycieczka do Gdańska była udana pod każdym względem. Udało się połączyć aktywny wypoczynek z rozwojem intelektualnym i integracją klasową. Uczniowie wrócili zmęczeni, ale pełni pozytywnych wrażeń i świątecznego nastroju.
Bardzo dziękujemy Państwu Tryt za wizytę i słodkie upominki w Muzeum Iluzji Mirage oraz opiekunom: Pani wicedyrektor Paulinie Gehrke i Agnieszce Mizikowskiej
Wychowawcy: Monika Dryja i Sylwia Kaczmarek