• Pedagog

        • Zwróć się do pedagoga szkolnego gdy:

          1. Czujesz, że nikt Cię nie rozumie, jesteś samotny.
          2. Nie potrafisz porozumieć się z nauczycielem.
          3. Masz problemy rodzinne, znajdujesz się w trudnej sytuacji materialnej.
          4. Masz problem i nie wiesz jak go rozwiązać.
          5. Chcesz podzielić się swoją radością, sukcesem.
          6. Chciałbyś z kimś porozmawiać.
          7. Chciałbyś pomóc innym, nie wiesz w jaki sposób.
          8. Masz ciekawe pomysły, którymi chcesz się podzielić.

          Przyjdź także z każdą sprawą, z którą sam nie potrafisz sobie poradzić.

          Ewa Rak - pedagog szkolny

          • poniedziałek 12:55 - 15:40
          • wtorek 11:50 - 15:40,  dyżur 15:40 - 16:40
          • środa 8:00 - 15:00
          • czwartek 8:00 - 12:00
          • piąrek 9:40 - 15:40

          Agnieszka Mizikowska - pedagog specjlany

          • poniedziałek 8:00 - 15:00
          • wtorek 8:00 - 15:35
          • środa 10:35 - 12:35
          • czwartek 10:00 - 16:00  dyżur 14:40 - 15:40
          • piątek 8:00 - 12:35

          Zadania pedagoga szkolnego

          Pedagog szkolny to osoba zatrudniona w szkole w celu uzupełniania, pogłębiania i rozszerzania działalności dydaktyczno-wychowawczej prowadzonej przez nauczycieli.

          Pedagodzy organizują w Zespole Szkół w Osielsku pomoc psychologiczną i pedagogiczną dla dzieci i młodzieży, której celem jest wspomaganie rozwoju psychicznego i efektywności uczenia się poprzez pomoc wychowawcom klas i współdziałanie z nauczycielami, rodzicami (opiekunami prawnymi), pielęgniarką szkolną, organami szkoły oraz instytucjami pozaszkolnymi zwracając uwagę na przestrzeganie postanowień Konwencji Praw Dziecka.

          Ale głównym partnerem w pracy pedagogów szkolnych jest uczeń.

          Wśród poruszanych problemów znajdują się:

          • pomoc wychowawcom klas w rozpoznawaniu indywidualnych potrzeb uczniów oraz analizowaniu przyczyn niepowodzeń szkolnych i trudności wychowawczych poprzez obserwację zachowania pojedynczych uczniów i klasy, rozmowy indywidualne i uczestnictwo w godzinach wychowawczych oraz innych spotkaniach z klasą, analizowanie wyników nauczania i ocen zachowania, rozmowy z rodzicami (opiekunami prawnymi), wywiady środowiskowe, udział w wywiadówkach i radach pedagogicznych, porady wychowawcze, prowadzenie lub organizowanie prelekcji i dyskusji na tematy ważne i interesujące młodzież;
          • określenie form i sposobów udzielania pomocy uczniom, w tym uczniom poprzez wydawanie opinii i zaleceń dotyczących stymulowania rozwoju lub pokonywania przez uczniów trudności rozwojowych, wyrównywania braków i luk w nauce;
          • zorganizowanie zajęć kompensacyjno-korekcyjnych dla dzieci wymagających takiej pomocy;
          • współorganizowanie zajęć dydaktycznych prowadzonych przez nauczycieli nauczania specjalnego dla uczniów niepełnosprawnych w szkołach ogólnodostępnych, w tym: klas specjalnych, form integracyjnych, nauczania indywidualnego;
          • udzielanie pomocy psychologicznej i pedagogicznej uczniom realizującym indywidualny program lub tok nauki poprzez konsultacje dla uczniów, rodziców i nauczycieli;
          • koordynację działań podejmowanych na terenie szkoły z zakresu orientacji zawodowej, tj. organizowanie w odpowiednim czasie informacji (spotkania, prelekcje, wycieczki) ułatwiającej młodzieży wybór dalszego kierunku kształcenia i zawodu;
          • działanie na rzecz zorganizowania opieki i pomocy materialnej uczniom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej poprzez informowanie rodziców i uczniów o możliwościach i procedurze uzyskania zasiłków, stypendiów i innych form pomocy materialnej oraz współdziałanie z instytucjami i organizacjami pozaszkolnymi udzielającymi wsparcia materialnego;
          • współpracę z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi i innymi poradniami specjalistycznymi w zakresie konsultacji metod i form pomocy udzielanej uczniom oraz w zakresie specjalistycznej diagnozy w indywidualnych przypadkach;
          • współdziałanie z organami szkoły, policją, sądami w przypadkach wykroczeń uczniów (naruszenie regulaminu szkoły lub prawa);
          • prowadzenie dokumentacji, tj. dziennika pedagoga oraz kart indywidualnych dzieci      i młodzieży zawierających dokumentację prowadzonych badań i czynności uzupełniających;
          • doskonalenia swoich kwalifikacji poprzez uczestnictwo w różnych formach doskonalenia i samokształcenia.

          W ramach swojej pracy pedagog szkolny współpracuje z takimi placówkami wspierającymi proces dydaktyczno-wychowawczy szkoły, jak:

          • Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną
          • ośrodkami pomocy społecznej
          • Punktem Konsultacyjnym w Osielsku
          • Poradnią Zdrowia Psychicznego w Bydgoszczy
          • Sądem Rejonowym - Wydział Rodzinny i Nieletnich
          • Komendą Miejską Policji w Bydgoszczy i Komisariatem Policji w Osielsku
          • Pedagogami ze szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych
          • specjalistami

          Nie zagub dziecka w sieci!

          - W Internecie Twoje dziecko też potrzebuje przewodnika

          „Nie zagub dziecka w sieci” (https://www.gov.pl/web/niezagubdzieckawsieci) to strona utworzona w celu dostarczania wiedzy, wskazówek jak mądrze, bezpiecznie poruszać się w cyberświecie, jak chronić dziecko w sieci.

          Odwiedzający stronę znajdą porady dla rodziców, ciekawe materiały m.in. poradniki: „Jak dbać o prywatność w sieci”, „Sexting i nagie zdjęcia”, „Cyberprzemoc włącz blokadę na nękanie”.

          Korzystając z zakładki „Reaguj! Ważne adresy” można zgłaszać niebezpieczne incydenty związane z zamieszczaniem w sieci niebezpiecznych, nielegalnych, szkodliwych treści (https://dyzurnet.pl/), uzyskać wsparcie, pomoc, poradę doświadczonych specjalistów (https://116111.pl/ .                                                                                               

          Chrońmy dzieci i młodzież przed zbyt łatwym dostępem do pornografii!

          W badaniu, które zostało przeprowadzone w Wielkiej Brytanii przez Revealing Reality, wzięło udział 2344 rodziców i młodych ludzi. Wynika z niego m.in., że większość dzieci mających kontakt z pornografią trafiło na nią przypadkowo. Stwierdziło tak 62 proc. ankietowanych 11-13-latków.

          Okazało się również, że jest rozbieżność pomiędzy tym, co uważają rodzice, a tym, czego rzeczywiście doświadczają dzieci. 75 proc. rodziców uznało, że ich dziecko nie widziało pornografii w Internecie. Jednak ponad połowa dzieci (53 proc.) stwierdziła, że miała z nią kontakt.

                      Wyobraźmy sobie przez chwilę społeczeństwo, w którym dzieci - niezależnie od wieku - mają nieograniczony dostęp do alkoholu i narkotyków. I to za darmo. Przez całą dobę. Jeśli dziecko nie skorzystałoby z takiej okazji z własnej inicjatywy, to z dużym prawdopodobieństwem zostałoby w końcu do tego namówione przez rówieśników.

          Tak dziś się sprawy mają z dostępem do pornografii, pomimo alarmujących wyników badań, które dowodzą, że może ona uzależniać podobnie jak narkotyki - tym szybciej i mocniej, im młodszych osób dotyka. W Polsce ponad 11 proc. chłopców w wieku 14-16 lat ma styczność z pornografią co najmniej raz dziennie!

          Naszym zdaniem, o problemie zbyt łatwego dostępu nieletnich do pornografii wciąż mówi się za mało. Podobnie jak kiedyś mało mówiono np. o narkotykach, a bić na alarm zaczęto w chwili, gdy konsekwencje wymykały się spod kontroli. Dopiero wtedy pojawiły się raporty, kampanie, postawiono na edukację i profilaktykę.”

          Szanowni Rodzice!

          Bezbronność dziecka, wzór do naśladowania?, wpływa na postrzeganie siebie             i przyszłe życie seksualne, skradziona niewinność, emocjonalna pustynia, rozmowa – jak rozmawiać z dzieckiem o pornografii, o technologiach pomagających chronić dziecko - nie tylko przed pornografią (router, telefon, komputer)…

          O tych i innych problemach związanych z poruszonym tematem, ale także, co to jest FOMO i do czego prowadzi dowiedzą się Państwo odwiedzając profil:

          www.opornografii.pl

           

          „Przebodźcowanie u dzieci. Kiedy mały Jasio nie mówi, tylko klika”

          Dorota Krupińska, Kurier Lubelski

          https://plus.kurierlubelski.pl/przebodzcowanie-u-dzieci-kiedy-maly-jasio-nie-mowi-tylko-klika/ar/c15-13953433

          Coraz więcej 3-latków nie mówi. Nie potrafią trzymać kredki, układać klocków, nie rozumieją poleceń. Za to świetnie klikają. - Nowe technologie zaburzają ich rozwój - alarmują specjaliści.
          Justyna Wolak, pedagog i neurologopeda [...] pracuje z 3- i 4-latkami, które od pierwszych miesięcy życia spędzają wiele godzin dziennie w wirtualnym świecie.
          Posiłki spożywają, patrząc w smartfon, zasypiają przy tablecie, oglądają telewizję. Swoich małych pacjentów nazywa przebodźcowanymi maluchami.
          Dziecko, które niemal od urodzenia rośnie ze smartfonem i tabletem, nie zwraca uwagi na człowieka, unika kontaktu wzrokowego. Dla niego najważniejszy jest grający, migający i świecący przedmiot. Dzieci te nie rozwijają się prawidłowo.

          Mój Jasio nie mówi.

          Justyna Wolak dziennie odbiera wiele połączeń od zrozpaczonych rodziców z informacją, że ich trzy latek nie mówi. Prowadzi zajęcia z wieloma małymi pacjentami. Stymuluje ich mózg, ćwiczeniami zmusza obydwie półkule do pracy, uczy mowy.
          Stwierdza, że 15 lat temu wśród 18 małych pacjentów dwójka dzieci miała zaburzenia ogólnorozwojowe, teraz wśród 18 tylko pięcioro rozwija się poprawnie.
          Generacja dzieci urodzonych po 2000 r., w świecie wysokich technologii, jest słabsza niż ich rówieśnicy dorastający w latach 90. i we wcześniejszych dekadach.
          Dr Katarzyna Sienkiewicz logopeda, audiolog, przyznaje, że w ciągu ostatnich 10 lat trzykrotnie wzrosła liczba dzieci z opóźnionym rozwojem mowy.
          Statystyczny, prawidłowo rozwijający się trzylatek, mówi dużo i chętnie komunikuje się ze światem.
          Wypowiada słowa określające otoczenie, zna nazwy rzeczy, osób, rozumie polecenia. Jest w stanie zbudować zdania składające się z 2-3 wyrazów, wymawia samogłoski i spółgłoski takie jak p, b, t, d, n. Popełnia błędy, wymowa może być zniekształcona, ale jego język stale się rozwija.

          Inaczej jest w przypadku przebodźcowanych dzieci.
          - Obecnie obserwuje się zwiększenie liczby dzieci z opóźnionym rozwojem językowym, który może wynikać z nadmiernego korzystania z nowych technologii. Dzieci te nieprawidłowo wypowiadają poszczególne głoski, mają ograniczony zasób słownictwa. Nie potrafią zbudować prostego zdania - wyjaśnia Sienkiewicz.
          Dodatkowym problemem są zaburzenia przetwarzania słuchowego, które charakteryzują się tym, że dziecko nie rozumie poleceń, ma zaburzenia uwagi słuchowej oraz zaburzenia autokontroli słuchowej własnych wypowiedzi.
          Maluchy posługują się sobie znanym językiem, kodem zrozumiałym tylko dla rodziców albo nie mówią wcale.
          - Używają często samogłosek lub wspomagają się gestem, nic nie mówiąc. Do mojego gabinetu przychodzą 3-latki, które wypowiadają tylko dźwięki aaa, ooo, uuu. A gdy pokazuję im książki, próbują obrazek przesunąć palcem
          - dodaje Wolak.
          Dziecko z zaburzeniami mowy powinno być zbadane przez specjalistów, laryngologa, neurologa, psychologa, którzy zlecą szereg badań.
          - Jeżeli wykluczymy czynniki medyczne, psychologiczne, a ciąża matki nie była zagrożona, przyczyną zaburzeń może być zbyt duża ilość bodźców wzrokowych, dźwiękowych wywołanych przez elektroniczny sprzęt - mówi Wolak.

          Klikają, nie budują.

          Kłopoty z mową to tylko jeden z wielu symptomów negatywnego wpływu nowoczesnych technologii. Specjaliści mówią o całym spektrum zaburzeń. Dzieci przebodźcowane są zbyt ruchliwe, impulsywne, źle śpią i nie potrafią na niczym skupić uwagi.
          - Szybko się nudzą i niecierpliwią, mają poważne trudności z zapamiętywaniem i koncentracją uwagi, bo są przyzwyczajone do niezwykle intensywnych oraz ciągle zmieniających się bodźców
          - mówi dr Iwona Ulfik-Jaworska, psycholog z dwudziestoletnim doświadczeniem pracy z rodzinami oraz dziećmi.
          Współczesne dzieci nie mają sprawności manualnej, nie potrafią odpowiednio trzymać przyborów do pisania, budować z klocków i dlatego niechętnie się uczą.
          - Okazuje się, że zwykłe, tradycyjne zabawy, jak rysowanie, wycinanie czy lepienie z plasteliny, posługiwanie się dłonią są konieczne dla prawidłowego rozwoju mózgu dziecka oraz nabywania psychospołecznych kompetencji - podkreśla Ulfik- Jaworska.
          Zdaniem psychologów jeśli dziecko w pierwszych latach życia ma przewagę bodźców płynących z ekranów, to nie rozwija się społecznie.
          Ma problemy z mówieniem o swoich potrzebach i uczuciach oraz z odczytywaniem emocji u innych osób.
          - Maluch uczy się komunikacji niewerbalnej przede wszystkim przez obserwację mimiki twarzy oraz reakcji drugiego człowieka, czyli poprzez kontakty bezpośrednie, a nie z ekranu - podkreśla psycholog.
          Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne zaleca, by dzieci do 2. roku życia w ogóle nie korzystały z urządzeń ekranowych. W trzecim roku życia bajkę mogą oglądać do 30 minut dziennie.
          Tymczasem 90 proc. dzieci poniżej drugiego roku życia korzysta z mediów elektronicznych. Jedna trzecia trzylatków ma telewizor w pokoju. Ok. 40 proc. rodziców przyznaje się, że telewizor jest włączony co najmniej 6 godzin dziennie.
          - Wiele zmieniło się w wychowaniu dzieci. Obserwuję ich zachowanie w gabinecie - zauważa Aneta Górska-Kot, pediatra. - Dziecko płacze i rodzic daje telefon, dziecko się buntuje, dostaje telefon. Kiedyś malucha uspokajano zabawką, przytuleniem, teraz smartfonem i tabletem
          - zaznacza.
          Justyna Wolak wszystkim rodzicom ku przestrodze poleca książkę „Cyfrowa demencja”, o tym jak niszczymy mózg na własne życzenie.
          - Rodzice początkowo nie widzą problemu i często dla własnej wygody zostawiają małe dziecko przed włączonym monitorem na wiele godzin. Tak jest łatwiej, bo mają więcej czasu dla siebie, ale jednocześnie mniej czasu poświęcają dziecku, narażając je dodatkowo na poważne i trwałe zakłócenia rozwojowe oraz uzależnienie od mediów elektronicznych - mówi Ulfik-Jaworska.

          Depresja, autodestrukcja.

          Maluchy żyjący w wirtualnym świecie mogą mieć problemy z nauką. Są zagrożone dysleksją, dysgrafią. Najprawdopodobniej nie będą łatwo zapamiętywać, kojarzyć i czytać ze zrozumieniem.
          Zaburzenia mogą pojawić się w sferze emocji i ducha. Istnieje duże ryzyko, że nie poradzą sobie z trudnościami, będą mniej odporne na stres i porażkę.
          - Badania pokazują, że osoby, które nadmiernie korzystają z mediów elektronicznych, są bardziej narażone na depresję i stany lękowe, mają trudności w radzeniu sobie z frustracją, co może w przyszłości prowadzić do zachowań autodestrukcyjnych - zaznacza dr Iwona Ulfik-Jaworska.
          Specjaliści zalecają, by bacznie obserwować dzieci. Są symptomy, które pojawiają się wcześnie i świadczą o tzw. przebodźcowaniu.
          U niemowląt do 12. miesiąca życia stymulacja wysokimi technologiami może spowodować brak gaworzenia, brak koncentracji na twarzy dorosłego.
          Dziecko nie reaguje na głosy bliskich, ma spowolniony rozwój dużej i małej motoryki, nie wskazuje palcem, a jest to pierwsza intencja komunikacyjna.
          - Nie czekajmy, wybierzmy się do specjalisty jak najwcześniej. Nie słuchajmy również porad innych, że wyrośnie z tego, a gdy pójdzie do przedszkola, to się nauczy wielu rzeczy, w tym mowy - wyjaśnia Justyna Wolak…..”